2013-03-16

Why I'm Obsessed With Last Night's 'Glee' Mashup of Backstreet Boys and NSYNC

Dlaczego mam obsesję na punkcie wczorajszego Mashup z Backstreet Boys i NSYNC w 'Glee'

Więc sprawa jest taka - prawie cały sezon Glee nie był zbyt dobry. W każdym odcinku nie ma ani dobrej fabuły ani wspaniałej piosenki, w przeciwieństwie do czasów sezonów 1 i 2, gdzie prawie każdy odcinek miał oba. Ale muszę porozmawiać o wczorajszym odcinku "Feud". Bo zrobili mashup boysbandów z lat 90 i OMG to było dobre.
Dla tych z Was, którzy nie bardzo śledzą serial (co jest w porządku, ja nie osądzam), ostatni rozwój fabuły to to, że ślub Willa i Emmy nie dochodzi do skutku, bo ona powiedziała, że nie jest pewna czego chce, ale także, Finn przypadkowo pocałował Emme na kilka dni przed ich ślubem, potem powiedział o tym Willowi, a Will teraz myśli, że to wina Finna, że nie Emma nie przyszła na ślub.

So here's the thing  —  pretty much all season, Glee has not been too great. In each episode there's either a great plot OR great songs, unlike the days of seasons 1 and 2 where pretty much every episode had both. But I need to talk about last night's episode, "Feud." Because they did a 90's boyband mashup and OMG was it good.
For those of you who haven't really been following the show lately (which is fine, I'm not judging), the latest plot development is that Will and Emma didn't end up getting married because she said it didn't feel right, but also, Finn accidentally kissed Emma days before their wedding, told Will, and now Will think it's Finn's fault that she didn't go through with the wedding. 

Więc wczorajszy odcinek był o ich "Waśniach" (stąd jego nazwa), a zadaniem chóru było zaśpiewać piosenkę dwóch muzycznych rywali. A kogo mogli wybrać Will i Finn? NSYNC / Backstreet Boys. To tak, jakby ludzie w Fox wiedzieli, że jest tydzień Justina Timberlakea czy coś.

So last night's episode was about their "Feud" (hence its title), and the glee club assignment was to sing songs from two musical rivals. And who did Will and Finn choose? NSYNC/Backstreet Boys. It's like the people at Fox KNEW it was Justin Timberlake Week or something.





Will (i jego chórek Jake i Blaine) zaśpiewali "Bye Bye Bye", i nawet mieli liny lalek przyczepione do ich cial, tak jak chłopaki z Nsync zrobili w ich teledysku, a Finn (ze wsparciem boysbandu z Ryder i SAM) zaśpiewał "I Want it That Way " Backstreet Boys. Dwie najlepsze piosenki dwóch najlepszych boysbandów wszechczasów.

Will (and his backup singers, Jake and Blaine) sung "Bye Bye Bye" and even had the puppet strings attached to them like the NSYNC guys did in their music video, and Finn (with boy band backup from Ryder and Sam) sang "I Want it That Way" from Backstreet Boys. Two best songs from the two best boy bands of all time.




Zasadniczo płakałam cały czas z powodu, że to się dzieje, co jest dla mnie normalne, bo tym razem, Glee się udało. Ostatnio ich piosenki po prostu w ogóle nie pasowały do fabuły, ale oba te utwory były świetnym odniesieniem do historii  i tyle sensu co do ich nostalgicznych, związanych z  połową lat dwudziestych fanów takich jak ja, którzy tęsknią za NSYNC i BSB i nie wierzę, że The Wanted i One Direction są ich reinkarnacją w 2013 roku. Nu uh. Nigdy w życiu.

Basically I was crying the entire time that this was happening, which is a normal TV occurence for me, because this time, Glee just nailed it. Lately their songs just haven't been relating to plot points at all, but both these tracks made SO much sense with the story and SO much sense with their nostalgic, mid-twenties fans like me who miss NSYNC and BSB and refuse to believe that The Wanted and One Direction are their reencarnations of 2013. Nu uh. Not happening.

Więc tyle z mojej paplaniny. Posłuchaj pełnej piosenki poniżej, a następnie powiedz mi, co myślisz. Jeśli będziesz płakać, przepraszam, ja zwrócę ci twoje tkanek czy coś, ale to będzie najlepsze 2,5 minuty jakie miałeś od jakiegoś czasu. Oh, a także, w przyszłym tygodniu w serialu jest tydzień skrytej przyjemności i robią Spice Girls, więc nawet nie myśl o skontaktowaniu się ze mną między 9 i 10pm ET w następny czwartek w nocy, bo ja najprawdopodobniej nie będę żyła.

So enough with my chitter chatter. Listen to the full song below and then tell me what you think. If you cry, I'm sorry, I'll reimburse you for your tissues or something, but this will be the best 2.5 minutes you've had in a while. Oh and also, next week is guilty pleasure week on the show and they're doing Spice Girls, so don't even think about contacting me between 9 and 10pm ET next Thursday night because I'll most likely be dead.

Źródło: www.okmagazine.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz